poniedziałek, 27 maja 2024

[Sobienie Królewskie] aha i jak nas ktoś spyta o ulubionego golfistę, to zaklepuję Tigera Woodsa. Tak żeby była jasność

Akademia Golfa, przyturniejowy piknik dla początkujących zaczyna się punkt jedenasta. Krótkie wprowadzenie, rozdanie kijów, trener pokazuje technikę i nagle siedem po wpada zaaferowana pani. Ubrana schludnie, ale nie po golfowemu. Czarna luźna bawełniana koszula i spodnie, torebka w cenie samochodu. Kaja się i przepraszającym tonem pyta czy jej dzieciaczki mogłyby jeszcze dołączyć. Konsternacja instruktora, że miało nie być dzieci, ale w jakim są wieku. Pani woła, chodźcie, pokażcie się. Wchodzą dwaj mężczyźni. I tak, jeden dzieciaczek nawet nie był pełnoletni, chociaż w tym roku będzie świętował osiemnastkę. Golf to jednak inny świat.

dress code opanowany: jasne pastelowe kolory, wysokie skarpetki, pasek
jako element garderoby, koszulka z kołnierzykiem, czapka
kij kijowi nierówny...
profesjonalny golfista ma w swojej torbie czternaście różnych...
nie mamy czasu na nowe tak godzinożerne hobby, ale podobało mi się -
przede wszystkim otoczenie, że cały dzień spędza się na świeżym powietrzu,
że jest tak zielono, soczyście przecudownie zielono
sprawcy tego całego zamieszania:
- na biało kierowca i logistyk
- na czarno zleceniodawca
- na pomarańczowo zapraszacz (z Przemkiem chodziłam do klasy w liceum)

piątek, 24 maja 2024

[Nowy Sącz] NS 🩷 NS

Zamawiam lunch w knajpie z ogródkiem. Zamawiam przy barze i mówię, że usiądę na dworzu. Pan kelner zawiesza się na chwilę, patrzy na mnie przeciągle i mówi, że tak, przyniesie mi jedzenie na pole. Okej, w końcu pole pod Nowym Sączem jakieś bardzo brzydkie to nie jest:

P: wiesz co jest fajnego wiesz co jest fajnego tu na tej Słowacji? - N: [wiem, ale] no mów - P: że stąd widać Polskę!

I może czasami wydawać się, że nie jest przyjaźnie:

ale kolarze zawsze przyjmują nas z przyjaznym uśmiechem do swojego peletonu!

Kolejny plus? Łatwo kupić kwiaty swojej drugiej połówce pomarańczy. A że nie wszyscy korzystają...

to wcale nie jest zbliżenie na tych, którzy nie korzystają z kwiatomatów
i nie kupują kwiatów. Żadne tam oskarżenia, wytykanie palcami, portret
wstydu, nic z tych rzeczy!

Gdyby tylko nie trzeba było tyle czekać na autobusy!