Jej pazurki wczepione w moją dłoń, jej ślina na moich palcach... Michał wszystko popsuł, *to* miało być najlepsze wspomnienie australijskiej wycieczki, już wszystko było wiadome, już miałam to uzgodnione z kangurami! A tu psikus!
![]() |
fajne te pazurki, takie nie za ostre |
![]() |
chłooooopaaaaaakiiiiiii, śniadanie! |
![]() |
no czekajżesz chwilę |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz