sobota, 17 czerwca 2017

[Genua] co łączy Kolumba z Garibaldim?

Dwa lata temu Otwarte Mistrzostwa Europy w brydżu odbywały się na dalekiej północnej Norwegii. Chociaż jasno i słonecznie (przez cały tydzień naszego pobytu słońce nie zaszło ani razu! Niestety w pracy nie wystarczyło wziąć jednego dnia urlopu...), było zimno. I nie ma że czerwiec, chodziłam w zimowej kurtce, rękawiczkach i czapce. W tym roku organizatorzy pokusili się o wyrównanie temperaturowej średniej. Gramy we Włoszech, konkretniej pod Montecatini Terme, dziurze między Florencją a Pizą. Start dopiero we wtorek, przedtem kilka dni zwiedzania - na pierwszy ogień idzie Genua. Miasto narodzin Krzysztofa Kolumba, a także Giuseppe Garibaldiego i Niccolo Paganiniego. Największy włoski port morski i jedno z najliczniejszych miast. Nazwa zgodnie z legendą pochodzi od rzymskiego boga Janusa - tak jak on Genua ma dwa oblicza: jedno zwrócone ku morzu, drugie ku górom. W średniowieczu miasto nazywało się Ianua, dopiero potem nazwa wyewoluowała do współczesnej Genovy.
szesnasty największy port morski Europy pod względem liczby
przeładowanych kontenerów 
piękne budynki + piękne niebo = piękne zdjęcie?
Genua
Czy uważnym Czytelnikom coś się przypomina?
Nie? :( Polecam ten post.
Ulica doskonała na deszcz. Na długości kilkuset
metrów dużo budynków (skądinąd pięknych
pałaców), a między sąsiednimi kładka dająca
pieszym schronienie przed słońcem i deszczem.
Jedna z szerszych ulic starego miasta.
Paszteciki jako menu bambini, do tego il tagliere
di Jan Kowalski, pierogi, na deser bomba
czekoladowa, a do picia lemonówka!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz