środa, 18 kwietnia 2018

[Sycylia] kochanie, - Barcelona, mówiłam, nie Barcellona

Wiele fajnych wycieczek / wydarzeń / wspomnień zaczyna się najprościej pod słońcem: od szalonego pomysłu. Nie inaczej zadziało się w sycylijską sobotę, bo od zobacz, jaka śmieszna nazwa, Barcellona przez dwa el do gotowej do wgrania na zegarek trasy gps było już tylko kilka kroków (klików). Czytelnikom nie musimy tłumaczyć, że ta przez jedno el jest nam tak bliska, że po prostu musieliśmy sprawdzić, czy ta przez dwa el jest do niej podobna! Otóż nie jest.
że to będzie dobra wycieczka spodziewaliśmy się od pierwszych
kilometrów, kiedy podłapaliśmy się pod lokalną ustawkę i pierwsze
20 kilometrów po ruchliwej drodze pokonaliśmy nie tylko szybko, ale
i bardziej bezpiecznie (samochody lepiej - bardziej okrężnie - traktują
 grupę kilkunastu kolarzy)
Sama wycieczka wyszła znakomicie. Etnę widzieliśmy tylko z daleka (ciężko od niej uciec), ale mimo to lekko nie było - musieliśmy pokonać "hopkę" o wysokości 1100 metrów, z powrotem z obrzydliwym wiatrem w twarz (i to nie tak, że spłacaliśmy dług, bo w tamtą stronę było z wiatrem - wcale nie, było cicho i spokojnie, nic nie zapowiadało niefajnego powrotu). Poza tym - natura. Po asfalcie, ale zielono, bezsamochodowo, za to w towarzystwie krów, kóz i wygrzewających się na ulicy małych jaszczurek, zgrabnie uciekających przez kołami (ale też prawdę mówiąc nie jechaliśmy aż tak szybko pod górę, żeby do uciekania nam potrzebna była jakakolwiek jaszczurza ekwilibrystyka).
droga wśród zieleni
Etna tylko w oddali
nie, dzisiaj nas nie skusisz!
asfalt pośród zielonego
droga do Barcellony
droga z Barcellony była tą samą drogą co do Barcellony
Barcellona? Małe miasto, nic takiego, za to wreszcie zjedliśmy coś normalnego (niesłodkiego) i przepysznego (ale o tym w oddzielnym poście). Szybka fotka pod tabliczką i pora wracać! 157 kilometrów z 3000 metrów przewyższenia przecież samo się nie zrobi! Ale jak już się zrobi, to można przeżyć to jeszcze raz na relive.
kochanie, Barcelona, mówiłam, nie Barcellona
jest Barcel(l)ona, jest plaża

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz