Wiele fajnych wycieczek / wydarzeń / wspomnień zaczyna się najprościej pod słońcem: od szalonego pomysłu. Nie inaczej zadziało się w sycylijską sobotę, bo od zobacz, jaka śmieszna nazwa, Barcellona przez dwa el do gotowej do wgrania na zegarek trasy gps było już tylko kilka kroków (klików). Czytelnikom nie musimy tłumaczyć, że ta przez jedno el jest nam tak bliska, że po prostu musieliśmy sprawdzić, czy ta przez dwa el jest do niej podobna! Otóż nie jest.
 |
że to będzie dobra wycieczka spodziewaliśmy się od pierwszych kilometrów, kiedy podłapaliśmy się pod lokalną ustawkę i pierwsze 20 kilometrów po ruchliwej drodze pokonaliśmy nie tylko szybko, ale i bardziej bezpiecznie (samochody lepiej - bardziej okrężnie - traktują grupę kilkunastu kolarzy) |
Sama wycieczka wyszła znakomicie. Etnę widzieliśmy tylko z daleka (ciężko od niej uciec), ale mimo to lekko nie było - musieliśmy pokonać "hopkę" o wysokości 1100 metrów, z powrotem z obrzydliwym wiatrem w twarz (i to nie tak, że spłacaliśmy dług, bo w tamtą stronę było z wiatrem - wcale nie, było cicho i spokojnie, nic nie zapowiadało niefajnego powrotu). Poza tym - natura. Po asfalcie, ale zielono, bezsamochodowo, za to w towarzystwie krów, kóz i wygrzewających się na ulicy małych jaszczurek, zgrabnie uciekających przez kołami (ale też prawdę mówiąc nie jechaliśmy aż tak szybko pod górę, żeby do uciekania nam potrzebna była jakakolwiek jaszczurza ekwilibrystyka).
 |
droga wśród zieleni |
 |
Etna tylko w oddali |
 |
nie, dzisiaj nas nie skusisz! |
 |
asfalt pośród zielonego |
 |
droga do Barcellony |
 |
droga z Barcellony była tą samą drogą co do Barcellony |
Barcellona? Małe miasto, nic takiego, za to wreszcie zjedliśmy coś normalnego (niesłodkiego) i przepysznego (ale o tym w oddzielnym poście). Szybka fotka pod tabliczką i pora wracać! 157 kilometrów z 3000 metrów przewyższenia przecież samo się nie zrobi! Ale jak już się zrobi, to można przeżyć to jeszcze raz na
relive.
 |
kochanie, Barcelona, mówiłam, nie Barcellona |
 |
jest Barcel(l)ona, jest plaża |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz