sobota, 15 czerwca 2019

[ambasada Turcji] Gapy 2019 rozdane

Oscary 2019 rozdane, Fryderyki 2019 rozdane, Telekamery 2019 rozdane, czas na Gapy 2019. Rozstrzygnięcia w konkurencji najbardziej gapowaty wyjazd zagraniczny jednoznaczne jak nigdy! Że podróżujemy dużo/bardzo dużo, to to, co się wydarzyło nadal pozostawia mnie w lekkim (skreślić, dużym) szoku i nie wiem, czy śmiać się czy płakać... Otóż zaskoczyło nas zdarzenie nagłe i nieoczekiwane, jakim jest skończenie się terminu ważności paszportu jednego z nas. Drugie (ach, co za bohaterka z tego drugiego!) skojarzyło fakty pięć dni roboczych przed wylotem. Udało się wyżebrać paszport tymczasowy do odbioru o godzinie 13 w piątek (lecimy o 19:50). Niby spoko, ale halo, halo, do Turcji potrzeba też wizę. Normalni ludzie kupują ją na lotnisku albo przez internet, tylko że do tego trzeba mieć zwykły paszport, z tymczasowym się nie da... Panika, wracamy do urzędu, prosimy o wyrobienie dokumentu na czwartek, jest, można wypełnić wniosek o wizę (z pytaniami o siódme pokolenie wstecz), umówić się na jedyne wolne spotkanie u konsula na piątek i już o 16.30 wiza jest, jeeeeej. W tym kontekście moje zarezerwowanie hotelu na pierwszą krótką noc (przylot do Istambułu o północy, wylot do Kapadocji o 6) przy złym lotnisku, pozostało niemalże niezauważone. Ale uczciwie trzeba przyznać - miałam ciężko - lotnisko przeniosło się dwa miesiące temu w zupełnie inne miejsce Stambułu... Napisałabym, że noc na lotnisku nie była taka zła, ale w sumie była :-)
szczęście ma kształt okręgu i czarną obwódkę
druga w nocy, jedno z kilku największych lotnisk na świecie (na podstawie
bieżącego ruchu estymuje się, że rocznie obsłuży 90 milionów pasażerów,
dla porównania przez Atlantę - top 1 - przewija się rocznie niewiele
mniej niż 110 milionów podróżników)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz