![]() |
drugi rok z rzędu jedziemy na Kaszuby się objadać, tym razem jednak ruszamy już w piątek - do Gdyni, zjeść dobrą kolację, wyspać się, a w sobotę niespiesznie przemieścić do Kościerzyny |
![]() |
bo nawet po wielu kilometrach, po wielu miejscowościach, wielu tabliczkach wjazdowych, nãdãl pôciągały mnié të krôpki i zãwijãsy |
![]() |
bo tam też naturalnie kieruje się wzrok kolarza |
![]() |
po wyjeździe z Trójmiasta (który zjadł podejrzanie dużo kilometrów z naszej sobotniej wycieczki) trasa świetna - las, las, las, jeziora |
![]() |
dojechali, teraz coś zjeść, wyspać się (hmm, skreślić to, jak można się wyspać, kiedy tylu znajomych w okolicy, a wstać trzeba o szóstej?) i podbijać Kaszebe Rundę |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz