Panem et circenses, wołali Rzymianie;
mąki i ziemniaków, wołają zazwyczaj wielbiciele kuchni tradycyjnej. Bo chociaż potrawy są różne, przygotowywane w inny sposób i wyglądające inaczej, to jednak dania regionalne zawsze bazują na lokalnych i tanich składnikach. To co się jada na tym Podlasiu?
 |
zaguby - danie znad Bugu - czyli ciasto pierogowe i farsz z surowych
ziemniaków. Co odróżnia tę potrawę od pierogów, to że farsz zawija się
w płat ciasta, powstaje rulon, ten tnie się i gotuje. |
 |
babka ziemniaczana, czyli tarte ziemniaki, z wkrojonym boczkiem,
cebulą, kiełbasą, zapieczone w prostokątnej brytfance, niczym ciasto |
 |
sery korycińskie - tak, tak, z tych Korycin - ser podpuszczkowy na bazie
niepasteryzowanego mleka krowiego |
 |
marcinek, z wyglądu trochę tort, trochę sękacz. Wielowarstwowe ciasto
poprzekładane śmietaną, od kilku lat na ministerialnej liście potraw
tradycyjnych. Nie tak słodkie na jakie wygląda, mocne 6 na 10. |
 |
w kuchni podlaskiej widać wpływy białoruskie - wspomniana już babka
ziemniaczana, placki ziemniaczane czy przepysznie puszyste bliny (tu na
zdjęciu z miodem i jedzone po drugiej stronie granicy) |
 |
a skoro o Białorusi i o miodzie mowa... Jedną z tradycyjnych przystawek są
ogórki konserwowe z miodem! I jak ja takich ogórków przełknąć nie mogę,
to z miodem, który zabija smak octu, nawet wchodzą! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz