Poznaliśmy się tak bardzo przypadkiem, że bardziej przypadkiem to już się nie da. Pod koniec listopada instagram zasugerował Piotrkowi zdjęcia pewnej Ani z Polski, na których wyglądała jakby właśnie jeździła z kolegą szosą po Maderze. Zagadaliśmy. Doprosiliśmy się do wspólnej jazdy, na którą Ania umówiła się z lokalsami (głównie Marcelem, którego notabene również poznała przypadkiem, bo jak rozumiem minęli się gdzieś na trasie i już w domu wyszukali w internecie). Potem poszliśmy razem kilkukrotnie na rower - znaczy tylko z Marcelem, Ania z Wojtkiem wrócili do kraju. Wtajemniczyliśmy go w najlepsze polskie tradycje (tłusty czwartek), a on pokazał nam trochę nowych dróg w okolicy Funchal i wyratował z nie lada opresji. Prawie że ostatniego dnia, odjechawszy daleko od bazy, w miejscu, w którym diabeł mówi dobranoc, złapałam gumę. Dętki okazały się nieszczelne, łatki nie zadziałały, do najbliższego sklepu rowerowego było daleko, a godzina policyjna zbliżała się z każdą minutą. Napisałam na czacie, licząc, że Marcelo ma w okolicy kolarskich kumpli, od których moglibyśmy odkupić dętkę. Nie miał, za to szybko zabrał się do auta i po prostu po mnie przyjechał. Obrigada! W soszjalach Marcela dużo ładnych zdjęć (tutaj) i filmów (tutaj) z drona, polecam.
We have met due to an incredible chain of coincidences. Instagram suggested Piotrek (who is not a heavy user so might have easily missed) photos of some Ania from Poland who seemed to be cycling around Madeira with a friend. We've reached out and soon were set up for a group ride together with a local group (mostly Marcelo who, IIUC, Ania had also met randomly - they'd passed each other on road and searched up in the internet). Later on we've ridden a few times with Marcelo (Ania and Wojtek already went home), showed him my favourite Polish tradition (Fat Thursday), learned new local roads (although some were so steep I wish we haven't) and then got rescued. I've got flat tyre in the middle of nowhere. After learning that both our spare tubes were leaky and patches didn't work, I have sent a message hoping he would have some friends in the neighbourhood who would have sold us a spare tube. He didn't but instead jumped in a car to bring me home. Obrigada! In Marcelo's socials there are many amazing photos (here) and movies taken from the dron (here), I do recommend visiting!
![]() |
pączki pączki :-) |
![]() |
przejażdżki z Marcelem kończyły się idealnymi zachodami słońca rides with Marcelo have ended up with amazing sunsets |
![]() |
tu też here as well |
![]() |
i jeszcze to and here |
![]() |
a skoro już o zachodach słońca mowa... since we're already talking sunsets... |
![]() |
...mam całkiem niezłą kolekcję ...I have quite a collection of these |
![]() |
i na koniec serii o Maderze - wschód and a sunrise to end Madeira era on the blog |
I don't know how to thank you for your sympathy. I hope to see you again in Madeira
OdpowiedzUsuńWho knows? I would love to see these sunsets again!
OdpowiedzUsuń