"Totalna tandeta i kicz, wszystko bez ładu i składu. Twórca tego przedsięwzięcia nie ma za grosz estetyki. Polecam." 5/5 gwiazdek. Ta recenzja z Google Maps mówi wszystko, a nas podrzeszowskie okolice zaskakują nawet po kilku tysiącach kilometrów. I nie wiem co brał twórca tego przedsięwzięcia, ale ja poproszę to samo! Polecam detale, a jeśli ktoś nie jest pewny czy odczytał całą symbolikę (odpowiem za Was - nie odczytaliście), zapraszam na https://krzyzropczyce.pl/opis-krzyza/.
poniedziałek, 30 września 2024
poniedziałek, 23 września 2024
[Andora] podjazdy i zjazdy
O kolarzach było, o serniczku było, o retro sztukach było, ale może wreszcie pokazałabyś tę całą Andorę, co?
poniedziałek, 16 września 2024
[Andora] egzemplarze rysowane ręką dziecka
Ciągle tylko na tych rowerach na wakacjach jeździcie! Rowery i rowery i rowery! Do muzeum byście poszli czy coś! No to poszliśmy...
![]() |
wyjmowana sztyca z siodełkiem w 15 sekund zamienia się w blokadę antykradzieżową |
![]() |
rower śnieżny z USA (1886) |
![]() |
składane wojskowe rowery z czasów II Wojny, po prawej włoski Bianchi, po lewej brytyjski model firmy Birmingham Small Arms |
![]() |
szprychy w kształcie litery S świetnie tłumią drgania (1869) |
![]() |
indonezyjski wynalazek z dodatkowymi pedałami ręcznymi |
![]() |
rzekomo niezwykle wygodne siodełko zaprojektowane przez Brytyjczyka na samym początku XX wieku |
![]() |
francuski monocykl z podwójnym łańcuchem |
![]() |
z cyklu "narysowało dziecko, które nigdy nie widziało prawdziwego roweru" |
![]() |
jak wyżej |
![]() |
jak się na tym jeździ?!?! |
niedziela, 15 września 2024
[Andora] dwa w jednym
Jako kolarka i łakomczuch, dwa w jednym, mam oczywiście słabość do rowerowych kawiarni. Liderką w tej kategorii pozostaje niezmiennie rodzima Góra Kawiarnia, ale za granicą (dla przykładu na Majorce) też umieją robić to dobrze. W tym odcinku recenzja dwóch lokali z Andory.
![]() |
w Grupeccie było niezłe brownie, na ścianie wisiały kolarskie koszulki, ale rowerowych akcentów niewiele - poza stołem z cudownym obrusem z numerów startowych |
![]() |
serce skradło mi jednak Criterium - bo tak jak i w GK akcent położono tu na drobiazgi, detale, szczegóły |
![]() |
jak poszewki na poduszki ze zrecyklingowanych koszulek kolarskich |
![]() |
perełka drugiego planu: uchwyt na papier toaletowy |
![]() |
bohater drugiego planu staje się bohaterem pierwszego planu |
![]() |
aha, to nie tak, że kawiarnia musi być "kolarska", żeby wolno było ją odwiedzić! Serniczek na szczycie smakuje jeszcze lepiej niż na dole podjazdu! |
![]() |
oraz to nie jest tak, że w Andorze trzeba iść do kawiarni, żeby znaleźć akcenty kolarskie (w prawym aptecznym oknie wisi też koszulka) |
czwartek, 12 września 2024
[Andora] miliony PROsów nie mogą się mylić
Do tego, że na podjazdach mijają mnie szosowcy zdążyłam się przyzwyczaić. Zazwyczaj jednak w konfrontacji z rowerami górskimi daję radę, a przynajmniej mam jakieś szanse. W Andorze tabuny mtbowców wyprzedzały mnie jak tylko chciały. Nic dziwnego, to byli zawodnicy przez wielkie "zet". Spotkaliśmy naszych reprezentantów, Węgrów, Amerykanów, Brytyjczyków, Brazylijkę, Duńczyków, Włochów, słoweńską mistrzynię Europy juniorek... Pewnie wiele gwiazd sceny XC, ale tę znamy mało... Jeszcze. Lepiej kojarzymy szosowców i ta wiedza się przydała! Wielu z nich tutaj trenuje (wysokie góry, długie podjazdy, wylęgarnia czerwonych krwinek), a nawet mieszka na co dzień (korzystne podatki). Na reakcję miewaliśmy sekundy, jak w przypadku Pauline - ona podjeżdżała, my zjeżdżaliśmy. Trzeba było wyhamować, przepuścić auta, zawrócić i ją dogonić! Pod górę!
Pauline Ferrand-Prévot. Złoto na Igrzyskach w Paryżu. W różnych formach mistrzostw świata mtb (juniorskich, XCO, XCC, sztafeta, maraton) jedenaście razy złoto, dwa srebra, pięć brązów. Do tego MŚ w przełajach i MŚ na szosie (w Ponferradzie, czyli tam gdzie tęczę zdobył Kwiato). Dominatorka, to był jej ostatni sezon w kolarstwie górskim, w przyszłym roku marzy jej się wygranie Tour de France.
Elisa Longo Borghini. Dziewczyna lubi brąz: brąz w Rio, brąz w Tokio trzy brązy MŚ, jeden brąz ME. Elisa wjechała na duże rondo dwa wjazdy przed nami i jakoś udało się ją dogonić. Wdzięcznie pozowała i uśmiechała się, a potem odjechała w siną dal. Niedługo potem zawróciła i machała nam z przeciwległego pasa jak starym znajomym.
Tom Pidcock. Mistrz olimpijski w XC z 2021 i 2024. Mistrz świata w XC i przełajach, dużo i dobrze jeżdżący na szosie (w zespole Ineos Grenadiers, razem z Kwiato). Mój idol - jako że kocham zjeżdżać, a Tom robi to absolutnie najlepiej w zawodowym peletonie. Dzięki idealnej technice zjazdowej wygrał dwa lata temu etap Tour de France!
Nino Schurter. Legenda mtb. Statystyki MŚ mówią same za siebie: 20 x złoto, 8x srebro, 2x brąz, 9 x wygrany Puchar Świata.
niedziela, 8 września 2024
[Andora] BTT - bicicleta todo terreno ("rower do każdego terenu"), po polsku: MTB
Po Tour de Pologne pań i panów, mistrzostwach Polski mamy już łatki psychokibiców kolarstwa i nikt mi nie uwierzy, że z Andorą wyszło totalnie przypadkiem! A wyszło! Chcieliśmy "po prostu pojechać w wysokie góry", ale na krótko, tylko wakacje bez pracy zdalnej, więc Alpy samochodem odpadały - to trochę za dużo godzin za kierownicą jak na tylko siedem dni jazdy rowerem. Nie kalkuluje się zmęczeniowo. Po Pirenejach nie śmigaliśmy, znajomi byli, opowiadali, że super, ceny hoteli w porządku... - decyzja szybka i pozytywna. Już na miejscu w mediach społecznościowych trafiłam na post, w których słowa mtb, mistrzostwa świata i Andora pojawiały się w jednym zdaniu. Szybkie rozpoznanie internetu i - tak, tydzień naszych wakacji idealnie pokrywa się z tygodniem mundialu! W tempie przyspieszonym stajemy się ekspertami od XCC i XCO i kupujemy bilety na kibicowanie (na jedno wydarzenie, bez przesady z tą nagłą miłością do rowerów górskich).
Kibicowanie (czy na żywo czy w telewizji) kolarstwu górskiemu jest wciągające i dużo bardziej ekscytujące niż szosowemu, gdzie peleton zrobi jedno ziuuuuum i tyle ich widzieli. Mtb (a także, żeby oddać sprawiedliwość, przełaje) jeździ się po pętlach, bardzo krótkich lub dość krótkich. Gdy towarzystwo się rozproszy (czyli od mniej więcej drugiej rundy), to właściwie cały czas ktoś jedzie i jest na kogo patrzeć.
![]() |
nasi! |
![]() |
nie nasi |
XCO (cross country olympics) to starszy brat XCC (cross country short track). Pierwsze zawody trwają zazwyczaj niewiele ponad godzinę i runda ma trzy, cztery kilometry, podczas gdy te drugie bardziej dwadzieścia minut, a pętla koło kilometra. XCC jest rozgrywane wcześniej, jako prolog i nierzadko końcowa klasyfikacja tutaj decyduje o pozycji startowej na dystansie olimpijskim. A dobra pozycja startowa warta jest każde pieniądze - stawka duża, ścieżki wąskie, wyprzedzać trudno.
![]() |
Tom Pidcock!!! |
Kibicujemy w zawodach XCC - kolejno juniorek, juniorów, elity pań i panów. Cztery wyścigi, każdy osiem rund (oprócz ostatniego, w którym było ich dziesięć). Pełno kibiców z różnego rodzaju piszczałkami i generatorami hałasu. Jak zwykle najwięcej dopingu dostają ostatni w stawce walczący o przetrwanie (i niezdjęcie z trasy - zdublowanym mówi się bez ceregieli papa).
![]() |
Pauline! |