Cztery niderlandzkie dni dzielimy na dwa razy dwa - połowę spędzamy snując się z Frankiem nad kanałami, połowę na wypożyczonej szosie. W sobotę robimy pętlę na zachód, nad morze, w niedzielę na wschód. Okolice Amsterdamu okazują się niesłychanie różnorodne, chociaż mazowieckopłaskie. Dopisuje też pogoda, a to o nią martwiłam się najbardziej. Na prognozie dziesięciodniowej było sześć słonecznych i ciepłych dni, no i cztery z deszczem i niższą temperaturą, zgadnijcie które. Ach, w ramach podpowiedzi przyjechaliśmy od piątku do poniedziałku. Ostatecznie jednak deszcz (a nawet oberwanie chmury) widzimy tylko przez kwadrans - wypadał się cały zapas wody, a potem do wyjazdu spokój.
 |
przerwa na łyk wody, jedni z bidonu, inni prosto z rzeki |
Na dwustu pięćdziesięciu okolicznych kilometrach było wybrzeże, wydmy, łąki, pola uprawne, lasy, kanały, małe miasteczka, osiedla domów jednorodzinnych i tereny przemysłowe. Do wyboru, do koloru.
 |
sobota, zachód. Blisko Amsterdamu osiedla domków jednorodzinnych. Tak wygląda też większość podmiejskich (a nawet miejskich) ulic: ścieżka rowerowa, jeden pas dla samochodów, ścieżka rowerowa. Kiedy samochody chcą się wyminąć, muszą wjechać na część drogi dla rowerów i - naturalnie - ustąpić im (nam) pierwszeństwa. |
 |
wydmy - to już jest stricte ścieżka rowerowa, i tych jest tu od groma (trzeba było trochę wyczekać zanim obcy znikną z kadru) |
 |
a trochę dalej każdy ma swoją nitkę - auta swoją, rowery swoją, piesi swoją |
 |
pola uprawne |
 |
kilka elementów niderlandzkich na jednym obrazku - wiatrak (och, teraz już rozumiem, dlaczego tu jest ich tak dużo, wieje niemiłosiernie), kanał, ulica z preferencją rowerową i kolarze |
 |
inny kanał i coś między domkami jednorodzinnymi a rezydencjami. Niektóre mają dodatkowy taras-łódkę zaparkowany na wodzie. |
 |
kanał poza miastem i nieliczne fragmenty gravelowe na naszej trasie |
 |
niedziela, wschód. łąki |
 |
miasteczko |
 |
znowu łąki |
 |
rezydencje |
 |
w lesie opcja gravelowa i szosowa. My oczywiście #teamszosa |
 |
nieużywane lotnisko, ktoś szykuje się do odlotu. Wieża, pozwolenie na start, bez odbioru. |
 |
kolejna rewelacyjna ścieżka w lesie |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz