piątek, 3 lutego 2023

[Pruszków] cztery razy w tygodniu na welodromie

W zeszłym tygodniu pobiliśmy absolutny rekord - na torze w Pruszkowie byliśmy czterokrotnie - trzy razy kibicować, dwa razy jeździć (tak, wiem, że dwa plus trzy daje pięć).

w weekend na torze odbywały się zawody Grand Prix, a ich organizacja
zniesmaczyła nas już w piątek. Sesja popołudniowa miała zacząć się o 17, na
stronie oficjalny program, o 17.20 jedzie koleżanka. Urywamy się wcześniej
z pracy, pędzimy do Pruszkowa, jest 17.15, uff, zdążyliśmy... ale na
medalowanie następnej konkurencji! Wszystko z niezrozumiałego powodu
wystartowało pół godziny wcześniej!
zawody odbywają się w Polsce i są dla naszej kadry doskonałym
sprawdzianem, ale w szranki stają też zawodnicy z zagranicy (Francji,
Litwy, Izraela, Norwegii, Czech)
po prawej Ula Łoś - multimedalistka MP, srebrna (w keirinie)
i brązowa (w drużynie) medalistka z ME 2022 w Monachium
Ula była też uprzejma się podpisać na mojej koszulce od podpisów
i od teraz będzie uśmiechać się do nas ze ściany
ale też i my!
bo nie samym kibicowaniem człowiek żyje

Aha, byłabym zapomniała o nowym członku naszej rodziny!

drodzy Czytelnicy, to jest Alek.
Alku, to są Czytelnicy, poznajcie się!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz