niedziela, 6 stycznia 2019

[Malta] kamienie w wielu odsłonach

W tym roku rodzinny wyjazd świąteczno-noworoczny został (niesłusznie) przełożony na sam początek stycznia i w stosunku do zeszłego roku - skrócony. Dlaczego niesłusznie? Głównym powodem przełożenia była nasza chęć powalczenia w brydżowej kadrze mikstowej (w przyszłym roku po raz pierwszy rozegrane zostaną drużynowe ME i MŚ w konkurencji mikstowej!) - niestety pierwszy etap (części pierwszych dwóch dni po świętach) był mocno losowy (krótki dystans, słabe pary, mało duetów awansujących dalej) i nie udało nam się go przejść... Rozczarowani nieoczkiwanie mieliśmy do dyspozycji poświąteczny weekend i poczucie zmarnowanej okazji na dłuższe rodzinne wakacje - okazało się, że mogliśmy byli wyjechać na święta, co miałoby dwa kolejne plusy - towarzystwo taty (który został zawalony pracą i nie mógł z nami ostatecznie pojechać, ale na święta pewnie dałby się wyciągnąć) i lepszą pogodę na Malcie - tydzień wcześniej było cieplej. Na szczęście mimo dość niskiej temperatury (okolice dziesięciu stopni) i sporego wiatru (co obniżało odczuwalną temperaturę; notka do przyszłej mnie: jeżeli jedziesz na wyjazd do południowej Europy w zimie, weź ciepłe ubrania), niebo przez większość czasu było niesłychanie fotogeniczne. Zdjęcia zatem są, a o marznięciu szybko zapomnimy!

Odsłona pierwsza: kamienie nadbrzeżne
Malta, Malta, Għar Ħanex.
Malta, Gozo, Inland Sea (Wewnętrzne Morze) - przy bezwietrznej
pogodzie można się wypuścić na kwadrans na przepłynkę po wewnętrznym
morzu, zewnętrznym morzu i tunelu je łączącym.
Malta, Gozo, ex-Lazurowe Okno (było się rozpękło w zeszłym roku).
Malta, Gozo, Fungus Rock - skała zawdzięczająca sławę występowaniu
endemitu, grzybka maltańskiego, rośliny uważanej przez szpitalników za
tak wartościową, że za jej kradzież (lub chociażby jej próbę) groziło
więzienie, zesłanie na galery lub śmierć. By ta kradzież była jak
najtrudniejsza, ściany skały wygładzono i tak upodobniła się do grzyba.
Malta, Gozo, Fungus Rock.
Malta, Malta, Blue Grotto.
Malta, Malta, klify Dingli.
Malta, Malta, klify Dingli.
Malta, Malta, klify Dingli.
Odsłona druga: kamienie jako materiał do budowy miast
Valetta, zabudowa Malty przypomina mi miasta
arabskie - jest wąsko, kamiennie, nisko i piaskowo.
Victoria (Gozo).
Victoria (Gozo).
Odsłona trzecia: kamienie jako materiał do budowy kościołów
Xewkija (Gozo), kościół z trzecią na świecie co do wielkości
niepodpartą kopułą.
Xewkija, rzeczona kopuła. Wysokość: 75 m. Średnica wewnętrzna: 27 m.
Obwód: 85 m. Przybliżony ciężar: 45000 ton.
Mosta, kościół z dziewiątą największą kopułą na świecie.
Od frontu widać dwa zegary, pokazujące różne (!) czasy - to taka maltańska
tradycja, żeby diabeł nie wiedział, jaki jest czas i kiedy w kościele jest msza.
Mosta, rzeczona kopuła. W czasie II Wojny Światowej (9. kwietnia 1942)
wpadła przez nią do środka 500 kg bomba, na szczęście niewypał. W środku
 na mszę czekało 300 wiernych, nikomu nic się nie stało.
Odsłona czwarta: kamienne świątynie megalityczne
Ħaġar Qim i Manajdra - te odwiedziliśmy spośród kilku megalitycznych
świątyń na Malcie (zostały wpisane na listę UNESCO).
Ħaġar Qim i Manajda, datowane na 3500 rok p.n.e.
Odsłona piąta: kamienne katakumby
Rabat, katakumby świętego Pawła, miejsce pochówków punickich,
pogańskich, chrześcijańskich, żydowskich, a także rzymskie więzienie.
Rabat, katakumby świętego Pawła.
Rabat, katakumby świętego Pawła.
Odsłona szósta: kamienny schron
Mosta, małe katakumby służące za schron podczas II Wojny Światowej.
Mosta, schron przeciwbombowy.
Odsłona siódma: kamienne stare więzienie
Victoria (Gozo), stare (używane już w XVI wieku),
sześciocelowe więzienie.
Victoria (Gozo), stare więzienie, na ścianach liczne graffiti, wykłute przez
więźniów na przestrzeni lat.
Victoria (Gozo), stare więzienie, nie pasuje!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz