Skoro zaczęłam opowieść o ziemi Kłodzkiej od chodzenia, to kontynuujmy z chodzeniem. I od razu na początek quiz: co to może być Jagodna Dżapan Race?
 |
Jagodna - Góry Bystrzyckie, dziesiąty szczyt do Korony Gór Polski |
Jagodna to kolejny szczyt, który udaje się zdobyć mimochodem. Praca do czwartej, w auto, trzy kwadranse drogi na miejsce i parę minut po piątej ruszamy na szlak przy akompaniamencie złotej godziny - przy przepięknym świetle, pustej trasie żwawo maszerujemy na szczyt i z powrotem, prawie wyrabiając się z niecałymi dziewięcioma kilometrami spaceru przed zachodem słońca (18.24, co notabene jest niezłym skandalem, że to się tak wcześnie wydarza w cywilizowanym przecież kraju). Na górze nie ma zwyczajowej skrzynki z pieczątką, te są tylko w schronisku. Ale to się dobrze składa, bo i tak musimy do niego zajść na legendarne jagodowe racuchy...
 |
krótki dzień, długi cień |
 |
widok ze szczytu |
 |
i w drugą stronę, słońce nisko, trzeba się spieszyć |
 |
ale żeby można było tak daleko spojrzeć, trzeba było jeszcze wspiąć się na szczyt wieży widokowej po ażurowych schodach. Dobrze, że nie wiało, bo konstrukcja wyglądała na mało odporną na warunki atmosferyczne... |
 |
dział ciekawostek: droga na Jagodną prowadzi przez mniejszy szczyt - Sasina. Sasin jak to w życiu, taki niewyględny. |
 |
schronisko PTTK Jagodna, oczekiwanie na racuchy. Piwo warzone specjalnie dla tej miejscówki. Ewentualnie etykieta rysowana specjalnie dla tej miejscówki... |
 |
są i racuchy! |
 |
rozwiązanie tytułowej zagadki - Dżapan Race to coroczny wyścig na szczyt Jagodnej w... japonkach. Nie jest to wymagająca góra, ale mimo to chciałabym to zobaczyć... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz