czwartek, 28 października 2021

[Stronie Śląskie] z drogi śledzie, bo pstrąg jedzie

Ostatni post z trzytygodniowego pobytu będzie trochę o Stroniu, a trochę zlepką zdjęć, którym nie udało się wcześniej zaistnieć na blogu.

konkurencja dla skandynawskiej odzieży używanej z budynku naprzeciwko
deser "deser". Nadal nie wiem, czym był.
w Stroniu jeszcze parę lat temu funkcjonowała huta szkła i można było
ją zwiedzać! Nierentowną zamknięto. Niestety - spóźniliśmy się.
na tej tablicy wisi dobrych kilka lat życia małej miejscowości
dom tam gdzie twe serce, twe biuro tam gdzie twój laptop

Internet podpowiada, że Ziemia Kłodzka znana jest też jako kraina pstrąga. Dzięki górskim potokom z rwącym prądem, ryb dużo i rosną jak na drożdżach. Sporo też smażalni. Tylko tę "świeże ryby prosto z Bałtyku" omijaliśmy szerokim łukiem.

tabliczka przy wejściu do Raju Pstrąga dumnie głosi, że standardowy czas
oczekiwania wynosi 20-40 minut ze względu na to, że "Państwa obiad
jeszcze pływa w stawie"...
smażony, grillowany, pieczony w folii, z frytkami, opiekanymi ziemniakami,
plackami - każdy pstrąg dobry
mniam

Na koniec bonusowy zbiór przeróżnych zdjęć rowerowych, które nie pasowały do poprzednich wpisów, a których żal nie pokazać.

Piotrek w piekle - na przejażdżce z żoną
Natalia w piekle - czyli tam gdzie kończy się asfalt
Natalia w niebie - czyli tam gdzie zaczynają się Czechy
Czechy!
Czechy!!
Czechy!!!
ale w Polsce też jest pięknie
i najpiękniej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz