W dotyku czwórka pik podobna jest do asa kier. Cienki laminowany kartonik. Dość sztywny, ale też całkiem elastyczny. Przez kilkanaście miesięcy zdążyłam zapomnieć jak kleją się do palców i ile ważą. Czy po lewej trzymałam trefle czy kara? Figury do środka, blotki na brzegach. Wyjąć z pudełka, przeliczyć - trzy trzy trzy cztery, razem trzynaście, zgadza się, rozłożyć, dodać punkty, zagrać rozdanie, następne.
 |
fot. Paweł F. Matysiak |
Pierwszy turniej na żywo po długiej przerwie to Mistrzostwa Polski Drużyn Mikstowych. Na starcie meldują się dwadzieścia trzy zespoły, w tym Piękni i Bestie, w składzie Igor Grzejdziak, Kasia Dufrat, Natalia Sakowska, Piotrek Butryn, Piotrek Lutostański i Sabina Grzejdziak. W piątek po południu i w sobotę gramy eliminacje, które udaje nam się pewnie wygrać. Daje to wątpliwą nagrodę, jaką jest możliwość wyboru przeciwnika do półfinału. Debatowaliśmy długo i wybraliśmy sobie oprawców. Nie wiem, czy pokonalibyśmy tę drugą drużynę, ale tej się nie udało. Zostaje więc jeszcze jedna szansa na medal i tę już udaje się wykorzystać!
 |
odzwyczaiłam się od tego widoku fot. Paweł F. Matysiak |
 |
rozgrywki transmitowano w internecie fot. Paweł F. Matysiak |
 |
Gdy emocje już opadną Jak po wielkiej bitwie kurz... fot. Paweł F. Matysiak |
 |
drużyna od lewej: Kasia, ja, Sabina, Piotrek, Igor i Piotrek. Plus kilku oficjeli. fot. Paweł F. Matysiak |
 |
fot. Paweł F. Matysiak |
 |
jakbyśmy szybciej grali, to może załapalibyśmy się na lepsze światło |
 |
nowe trofea do witryny |
Zaleta gry w trzy pary? Jedna zawsze pauzuje. Udaje się wysępić przerwę w sobotę rano, ażeby odkurzyć Mondzię i Pana Ridka. Okolice Poznania zdążyliśmy już wprawdzie poznać, ale Piotrek jak zawsze znajduje trochę dróg, którymi jeszcze nie jeździliśmy. No i fajnie się trochę zmęczyć fizycznie przed zmęczeniem umysłowym.
 |
Wielkopolska - pola... |
 |
... i lasy |
 |
i przyszła brązowa medalistka |
W bonusie mały wielkopolski kącik kulinarny.
 |
najważniejsza postać na zdjęciu to poznańska drożdżowa (!) pyza, serwowana w różnych miejscach z różnymi dodatkami, ta tutaj akurat z szarpaną kaczką w sosie z wina, wiśni i przypraw korzennych |
 |
plendze, czyli... ...placki ziemniaczane, ale fajnie mieć na to swoją nazwę, co nie? |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz