czwartek, 24 grudnia 2020

[Madera] Boas Festas!

W 2020 oczywiście wielu z tradycji świątecznych nie da się zaobserwować - tych o bożonarodzeniowych jarmarkach, pogaduchach po pasterce (msze się odbywają, ale nie wolno przed czy po gromadzić się pod kościołem), dorocznym biegu ulicznym, cyrku czy wspólnym oglądaniu fajerwerków. Ale sporo wolno i co ważne, zasady ogłoszono kilka tygodni naprzód.
dekoracje świąteczne widać na każdym kroku. Nie załapały się w kadrze,
ale zaraz obok świątecznej pocztówki w Porto Moniz stały sobie dwa małe
białe (dość kiczowate) renifery z dzwoneczkami.
dekoracje świąteczne widać też nocą. Widać bardzo i z daleka.
inne miasto (tutaj Funchal), inne dekoracje, te widać trochę mniej
tutaj jeszcze inne dekoracje, chociaż również sporo światełek.
Nie wiem, jak czytelne jest to zdjęcie, ale na nim szopka, dosyć oryginalna,
bo w kolejce do żłobka stoi również stado pingwinów i miś polarny (?).
Fotka z oddalenia, jako że zależało mi na uchwyceniu obwiązanej
lampkami palmy.
kolejna tradycja to świąteczne miasteczka / place dla dzieci. Dużo
Mikołajów, skrzatów, aniołków, reniferów, choinek itd itd itd.
inny przykład
zwyczajem bardziej dla dorosłych są szopki w mniejszej skali, trochę
podobnie do tych rzymskich. Ta wygląda jak szopka świąteczna
uniwersalna - przy tej ilości baranków da się pewnie wykorzystać
ją i na Wielkanoc...
wracając do lampek - widowiskowo wyglądają drzewa
nie tylko pnie palmy, można oświetlać także korony zwykłych drzew
albo postawić drzewka w całości z lampek
z tymi choinkami to w ogóle przedziwna sprawa - stoją w różnych postaciach
wszędzie - czy to z lampek (3D lub jako lampowy obrazek tylko w dwóch
wymiarach), czy to sztuczne/prawdziwe w sklepach, przed knajpami, ale
świerków, jodeł lub innych iglaków nie da się kupić i udekorować w domu...
Może dlatego, że w przyrodzie (w parkach, na skwerach) występują choinki już
w dobrym świątecznym kształcie, bo nawet z gwiazdą na czubku?
dowód, że w sklepach choinki stoją, zaraz obok pysznych mango i kaki
a skoro już się zgadało o jedzeniu...
pão de jámon - wenezuelski i maderski przysmak świąteczny, czyli zawijaniec
z - uwaga! - szynką, oliwkami i rodzynkami, pyszności!
dalej bolo de mel - tradycyjnie: świąteczne, współcześnie: pamiątkowe
i całoroczne, ciemne zwarte ciasto, trochę jakby piernikowe, na bazie
melasy z trzciny cukrowej. Trochę występuje w roli opłatka, bo nie kroi się
go, tylko łamie. 
bolo rei, królewski wieniec, wygląda może plastikowato i sztucznie, ale
w smaku jest zaskakująco dobry - toż to zwykła babka z ogromną ilością
owoców kandyzowanych i rodzynek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz