Że ma takiego kumpla jak ja, mówił kiedyś Czerwony. Teraz jest jeszcze ich kilkoro, a wszyscy mieszkają w dużym sklepie przy Times Square, w samym sercu miasta. Przyznaję, można w nim dostać oczopląsu i ślinkocieku.
 |
choć widać tylko dwa, m&m's sklep ma trzy wcale nie małe piętra |
 |
z taką reklamą ciężko sklepu nie zauważyć |
 |
oczopląs zielony, wersja mini |
 |
oczopląs zielony, wersja maksi |
 |
oczopląs kolorowy |
 |
w sklepie można kupić też m&m's spersonalizowane. Wybiera się kolory, wyklikuje nadruk i - gotowe. |
 |
Co ciekawe - zajrzeliśmy jednemu klientowi przez ramię i właśnie wyklikiwał tekst "N&P", jakby trochę pasuje, nie? |
 |
I coś eksluzywnego - kurtka z cielęcej skóry, wyszywana kryształami Swarovskiego, ręczna robota, seria limitowana setką sztuk. Koszt? Bagatela 3000$. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz