niedziela, 19 marca 2017

[Nowy Jork] liczy się ikspirjens

It's all about the experience, liczy się ikspirjens. To był piękny i intensywny tydzień w Nowym Jorku (a czytelnikom gratuluję cierpliwości, i tak - to już ostatni post dedykowany miastu Wielkiego Jabłka). Podsumowując, w NYC udało się:
✔ pójść na trening boksu
✔ zjeść pudding bananowy w cukierni znanej z Seksu w Wielkim Mieście
✔ rozkoszować się czekoladowymi ciastkami z masłem orzechowym (cukiernia #1 na Trip Advisorze, the Levain)
✔ kupić ciuchy z kolekcji Ivy Park
✔ odwiedzić polską dzielnicę
✔ powalczyć z cienką pizzą w stylu Chicago
✔ pogapić się na złote Monopoly
✔ dać się przytłoczyć eksponatami w the Met
✔ pośmiać się na Broadwayu
✔ pójść na nagranie programu telewizyjnego Live with Kelly
✔ zgubić się zwiedzając biuro Google'a
✔ złapać Pokemony w Central Parku
✔ nauczyć się jak przyrządzać gnocchi
✔ pójść na interwałowy trening HIIT prowadzony przez Elise Young
✔ obejrzeć odcinek the Americans w telewizji
✔ pokontemplować sztukę w MoMie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz