Amerykanie to jednak dziwny naród. Każdą potrawę potrafią przyrządzić w sposób wyjątkowo nieapetyczny. Dajmy na to cannoli, flagowy deser jednego z krajów europejskich i włoskich Amerykanów z Małej Italii. Ciasto wygląda jak z plastiku, a krem jak z saturatora. Tym lepiej, zawsze te trzysta kalorii na plusie, bo do "best cannoli in the world" nie przekonała mnie nawet efektowna reklama:
Kilka dodatkowych obrazków z dzielnicy włoskiej:
![]() |
cannoli - znajdź pięć różnic |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz